Puchar Incorsy … i po zawodach.

Dziękujemy wszystkim koleżankom i kolegom za liczne przybycie, niektórzy z bardzo daleka, na kolejne zawody o Puchar INCORSY.
Dopisała nam dobra frekwencja (75 zawodników). Pogoda również dopisała prawie do samego końca, jedynie ostatnie strzały oddane zostały w deszczu.

Rozpoczęliśmy z małym poślizgiem czasowym i w sporych squadach, co nie przeszkodziło w dobrej zabawie oraz zaciętej rywalizacji. Zawodnicy podczas rejestracji otrzymali drobny upominek od firmy INCORSA w postaci przydatnej smyczki na telefon. Jak to bywa na dużych zawodach zdarzyło się parę potknięć, za które przepraszamy. Nawet klub z tak dużym doświadczeniem w organizacji zawodów jak ZSD dostał kilka lekcji na przyszłość.

Niestety nie obyło się bez zdarzeń, które miały finał w postaci dyskwalifikacji zawodnika, co na pewno nie jest przyjemne ani dla strzelca ani dla sędziego.

Wspaniały puchar przywieziony przez Darka Dąbrowskiego zasłużenie powędrował do strzelców z WSS – Wrocław. Gratulujemy.

Skład zwycięskiej drużyny WSS:
Krzysztof Michałowski,
Marcin Skowron,
Włodzimierz Cichacz,
Dariusz Szymański.

Medale i dyplomy przygotowane przez Firmę INCORSA trafiły do najlepszych w klasyfikacji indywidualnej:

Production:
1. Stanisław Kwiecień (ZSD)
2. Tomasz Redecki (Ba-bach)
3. Przemysław Męcwel (Magnum)
4. Przemysław Lewandowski (Ba-bach)
5. Tomasz Kucharski (ZSP)
6. Paweł Ciurzyński (ZSP)

Standard:
1. Wiesław Sioda (Squad)
2. Krzysztof Michałowski (WSS)
3. Marcin Skowron (WSS)
4. Leszek Madajewski (Magnum)
5. Krzysztof Moryś (Squad)
6. Andrzej Zdzitowiecki (Ba-bach)

Open:
1. Marcin Wylon (Squad)
2. Marek Wylon (Squad)

Na kilku torach miały „pierwszy start” nasze piękne, duże, całkiem nowe popery, które spisały się rewelacyjnie, Janusz dzięki. Podziękowania należą się również dla Gracjana oraz Wieśka za przebudowę niebieskich kiwaków.
Na podziękowania zasłużyli nasi nowi klubowicze: Wojtek Korzeń, Maciek Sołtys, Konrad Dudek, Andrzej Polak i inni. Trudno wymienić wszystkich za co bardzo przepraszamy. Podziękowania należą się również Adamowi Pikulowi, który wylewał siódme poty podczas budowy i w czasie demontażu torów. Gdyby nie oddana praca biura nie mieli byśmy wyników na czas, Beatko i Włodziu dzięki.

Kawał dobrej roboty wykonali sędziowie – koledzy dziękujemy. Przygotowanie zawodów pochłonęło bardzo dużo pracy i nerwów Maćka Spychały (RM zawodów), Spychu dzięki.

Dziękujemy właścicielom i pracownikom Hotelu Twierdza za wyrozumiałość dla strzelców.

Już dzisiaj zapraszamy na kolejne zawody o Puchar INCORSY, na których będziemy się wspólnie dobrze bawić.