Szalony Sylwek 2007 – relacja

Kolejny Szalony Sylwek za nami. Jak co roku spotkaliśmy się w Twierdzy pierwszego dnia Nowego Roku. Tym razem pogoda jak na styczeń była wyśmienita – ciepło i brak śniegu, co strzelców cieszy. Przybyła spora liczba (bo aż 18) strzelców. Nie tylko z Krakowa.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Z daleka przyjechał Darek Schuppik, a Jasiu Strąg przyprowadził znajomego z naprawdę bardzo daleka.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jak co roku pierwszy oficjalny strzał oddal ubiegłoroczny zwycięzca czyli Marek Wylon. Niestety nie udało mu się trafić w butelkę tradycyjnego szampana ……. 🙂

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W kolejce ustawiła się spora liczba chętnych do symbolicznego strzału. Nie wiadomo czy z powodu emocji czy tez tremy nie udało się to również Tomkowi Malcharkowi ……. 🙂

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Celnym strzałem popisał się Jasiu Strąg i to on rozpoczął serię konkursową. Dalej było już standardowo-czyli raz lepiej raz gorzej. Ale nie wynik był istotny. Tradycyjnie już Tomek Malcharek popisał się największą liczbą strzałów oddanych w ciągu 15 sekund – strzelił 51 kulek. O skuteczności lepiej nie wspominać.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na końcu konkursu strzelał ubiegłoroczny zwycięzca Marek Wylon i pokonał ponownie (trzeci raz z rzędu) wszystkich, co sprawia, że Puchar Przechodni Szalonego Sylwka trafia w jego ręce na własność ….. musi zatem ufundować przyszłoroczne trofeum 😉

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na koniec wznieśliśmy toast symboliczną lampką szampana, którego zwycięzca zawodów popijał z wygranego pucharu

1. Marek Wylon
2. Jan Strąg
3. Dariusz Dąbrowski