Informacja z przebiegu V treningu strzeleckiego członków Sekcji długodystansowej ZSD

13-wrzesina

W dniu 13 września 2025 roku w Bochni na strzelnicy MCS LOK przeprowadzono V trening strzelecki członków Sekcji długodystansowej ZSD, w którym wzięło udział 6 kolegów realizując swoje pasje strzeleckie przy słonecznej pogodzie.

Celem treningu było przede wszystkim doskonalenie swoich umiejętności strzeleckich na dystansie 100 i 300m. Wspólnie ustalono, że będziemy jednak strzelać tylko w pozycji siedzącej, skupiając się głównie na przystrzeleniu karabinów na 100m, a następnie weryfikując skupienie przestrzelin na 300m. Koledzy testowali także elaborowaną, własną amunicję za pomocą tzw. „drabinki” naważki. Na załączonych zdjęciach pokazano wyniki strzelania, które warto przeanalizować od kątem własnych umiejętności strzeleckich.

Kolega Rafał pokazał kilka tarcz z przestrzelinami elaborowanej amunicji z różnymi naważkami dla dwóch różnych pocisków. Na podstawie małego skupienia uzyskanego w jednej z 8 czterostrzałowych serii stwierdził, że wstępnie dobrał taką naważkę (44,4÷44,6), ale którą będzie chciał zweryfikować w przyszłości na kolejnym treningu lub zawodach. Jest to edukacyjny przykład do naśladowania dla kolegów planujących w przyszłości elaborację własnej amunicji.

W treningu gościnnie uczestniczył nasz Honorowy Członek Marian Ożóg, który jako były wielokrotny mistrz w strzelectwie sportowym dyskutował z kolegami, udzielając im fachowych wskazówek jak poprawiać celność. Miał także okazję, po wielu latach, postrzelać z dwóch karabinów, które jemu użyczył kolega Mariusz. Okazało się, iż nie zapomniał jak to się „robi”, ponieważ uzyskał lepsze skupienie przestrzelin zarówno w kalibrze .308WIN jak i .223REM (0,5MOA na 300m) aniżeli właściciel tych karabinów, który przygotował b. dobrze elaborowane naboje (zdjęcia Marian).

Kolega Anton również strzelał z takiej użyczonej amunicji w kalibrze .223REM i uzyskał b. dobre skupienie zarówno na 100 jak na 300m, jakiego do tej pory nie miał, gdy używał fabrycznej. Wniosek sam się nasuwa, że należy rozważyć własną elaborację, jeśli chcemy strzelać same „bule”.

Z kolei kolega Ryszard zaprezentował swoje umiejętności strzelając amunicją fabryczną na 300m (po namowach) z „kałacha”, z oryginalną lunetą, uzyskując dobre skupienie 1,5MOA. Należy dodać, iż podczas treningu, jak zwykle, dyskutowano i wymieniano własne doświadczenia na różne tematy strzeleckie, a w konkluzji, czując niedosyt z uzyskanych wyników, koledzy zwrócili się do mnie z prośbą o zorganizowanie, już w październiku, kolejnego treningu.

Kolega Paweł jak zwykle strzelał b. dobrze na każdym dystansie i to z amunicji fabrycznej.

Reasumując, trening zgodnie z opinią kolegów należy uznać za udany i bezpiecznie zrealizowany. Zachęcamy i zapraszamy naszych członków do uczestnictwa w kolejnych treningach, oczywiście w miarę możliwości czasowych, mając na uwadze akceptację Zarządu dla naszych wspólnych działań.

 

Kierownik Sekcji długodystansowej ZSD

Dr inż. Mariusz Wójcik